Po raz pierwszy uczestniczyłem w tego typu imprezie, Matik z resztą podobnie. I podobało nam się :) Rajd zgromadził około siedemdziesięciu amatorów dwóch kółek z Rybnika i chyba nie tylko. Wiek uczestników był różny, choć przeważali emeryci - stali bywalcy tej imprezy. Mimo niezbyt wysokiej temperatury (ubraliśmy się ciepło) przejechaliśmy ponad 50 kilometrów, głównie leśnymi ostępami Rud i okolic.
Miało zakończyć się ogniskiem na terenach MOSiRu przy Gliwickiej, ale z uwagi na coraz bardziej kapryśną pogodę postanowiliśmy zrezygnować z tej konieczności, zwłaszcza że mamusia czekała w domu z gorącym niedzielnym obiadem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz